Partner serwisu
25 maja 2016

Zdaniem Szczęśniaka: Niemieckie zakusy na lidera GMO

Kategoria: Zdaniem Szczęśniaka

Światowa chemia przeżywa okres wielkich fuzji. Po ostatnich dwóch przejęciach (Dow i DuPont, oraz ChinaChem i Syngenta), mamy kolejne przetasowanie. Niemiecki Bayer w środę 18 maja złożył ofertę na zakup amerykańskiego Monsanto. Oferta jest potężna – Bayer chce zapłacić 62 miliardy dolarów za globalnego lidera nasion modyfikowanych genetycznie.

Zdaniem Szczęśniaka: Niemieckie zakusy na lidera GMO

Logika biznesowa jest po stronie tej akwizycji. Bayer może połączyć swoją mocną pozycję w chemikaliach rolniczych z największą firmą wyspecjalizowaną w biotechnologii nasion, tworząc światowego lidera w tej dziedzinie. Jednak w tym wielkim przejęciu najważniejsze nie będą biznesowe rozważania: o rynkach produktów i udziałach w nich, synergiach wynikających z fuzji, potencjale rozwoju. Najważniejsze będą polityka i opinia publiczna.

Dla polityków bowiem DowDuPont to była idealna para małżeńska, czego nie można powiedzieć o chińskich zakusach na szwajcarskiego producenta nasion. USA to największy światowy producent zbóż i soi. Największy też ich eksporter, więc takie manewry to zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Przeciwko chińsko-szwajcarskiemu połączeniu amerykańscy kongresmeni już ostro protestowali, choć Ameryki dotyczy ono marginalnie. W przypadku fuzji Bayer-Monsanto oferta dla amerykańskiego rolnika będzie uboższa, konkurencja się zmniejszy, ceny mogą pójść w górę. To z pewnością wywoła opór polityczny, a już dzisaj niemieckie firmy są pod ciężkim artyleryjskim ostrzałem.

Deutsche Bank, który z trudem znosi dzisiejsze globalne finansowe turbulencje, w ubiegłym roku zapłacił potężne kary – w W. Brytanii 2,5 miliarda dolarów za manipulacje przy stawkach Libor, a w Ameryce 229 milionów dolarów za przekroczenie amerykańskich sankcji. Tydzień po ogłoszeniu zamiaru akwizycji Monsanto przez Bayera, Deutsche Bank ma kolejną sprawę z amerykańskim nadzorem finansowym, tym razem grozi mu kara za niewłaściwe księgowanie instrumentów finansowych. Generalnie od 2012 roku Deutsche Bank zapłacił ponad 14 miliardów dolarów różnych kar i roszczeń sądowych. Nie ma lekko także Volkswagen, któremu grożą w Ameryce kary wysokości 18 miliardów dolarów, a regulator nakazał mu wycofanie z rynku prawie pół miliona samochodów. Widać więc, że z polityczną akceptacją niemieckiej ekspansji w Ameryce lekko nie będzie.

Opinia publiczna będzie jeszcze większym wyzwaniem w tej fuzji. Monsanto uważany jest za najbardziej znienawidzoną firmę na świecie. Koncern jest obiektem ciągłych ataków, niedawno 21 maja odbył się globalny dzień protestu przeciwko żywności genetycznie modyfikowanej, a Monsanto było tam pierwszym chłopcem do bicia. Reputacja spółki jest zła, oskarżana jest o nieuczciwe praktyki związane z prawem patentowym, o samobójstwa rolników w Indiach, a nawet o wyniszczenie motyla Danaus plexippus. Widzi się w tym koncernie wręcz diabła, jego nazwę przerabia się na #MonSatan. W dodatku żywność GMO jest podstawową przeszkodą w negocjacjach transatlantyckiego TTIP. Już dzisiaj niemieccy zieloni – potęga polityczna za Odrą, energicznie protestują przeciwko takiemu połączeniu.

Bayer ryzykuje wiele, gdyż po przejęciu może stać się celem zmasowanych ataków. Może jednak zainwestować w zmianę praktyk korporacyjnych swego obiektu pożądania i wnieść niemieckiego ducha wspólnotowego do amerykańskiego modelu kapitalizmu, który nie cieszy się poważaniem w świecie. Szczególnie w tak wrażliwej sprawie jak genetyczne manipulacje przy żywności.

Niedługo się okaże.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ