Partner serwisu

Historia kołem się toczy

Kategoria: Historia

Rafineria Nafty Jedlicze liczy sobie już ponad 110 lat. Tak jak na początku, tak i dziś również „toczy wędrówkę” po meandrach wolnego rynku i swobodnej konkurencji.

    Hanowerscy fachowcy w Jedliczu. Rok 1899. Początek budowy rafinerii. W pierwszych dwóch latach postawiono sześć kotłów destylacyjnych na ropę i dwa małe kotły do rektyfikacji benzyny oraz  instalację rafinacji nafty kwasem siarkowym. Dwa kotły typu lokomobil i generator o mocy 250 kW stanowiły kotłownię parową. Kotły dostarczały parę wodną do destylacji i do celów grzewczych, generator zaś dostarczał prąd do oświetlenia i napędu pomp. W rafinerii pracowało 30 osób.
    Początkowy zamysł dotyczący rafinerii dotyczył przerobu ropy bezparafinowej. W latach 1908-1910 dobudowano dodatkowe cztery kotły destylacyjne po 27 ton pojemności każdy. Wybudowano także baterię złożoną z dziewięciu kotłów koksiaków, fabrykę parafiny oraz stację wodną. Konne zaprzęgi dostarczały ropę z okolicznych kopalń w drewnianych i żelaznych beczkach.

Z rąk do rąk

    W roku 1911 sprzedano rafinerię holendersko-francuskiej spółce Du Nord, która nadała jej nazwę Fabryka Nafty w Jedliczu. Zakład produkował naftę, benzynę, olej niebieski, parafinę i asfalt. Wyroby eksportowano do Belgii, Holandii, Francji i Niemiec.
    Od 1916 roku ropę dowożono cysternami, a od 1920 roku z niektórych kopalń nawet ropociągami. Rozbudowa pociągnęła za sobą zwiększenie zatrudnienia do 100 osób.
    W 1919 roku rafinerię przejęła firma Dąbrowa Towarzystwo Naftowe. Przetwarzana w Jedliczu ropa była wysokiej jakości, konkurencyjna, dlatego możliwy był szybki rozwój przedsiębiorstwa i rozbudowa z wykorzystaniem najnowszych technologii. Produkowano wtedy naftę, parafinę, benzynę, świece, asfalt, koks, oleje smarowe, gazolinę, destylaty smarowe i oleje motorowe. I tak w 1920 r. obszar zajmowany przez rafinerię wynosił 33 ha.
    Rok 1923 to data, kiedy spółkę przejęła Rafineria Nafty Jedlicze SA. Firma nadal się rozrastała. Wybudowano rektyfikację benzyn złożoną z dwóch agregatów rektyfikacyjnych oraz nową kotłownię parową z turbiną o mocy 650 kW, opalaną gazem ziemnym. Postawiono magazyny na produkty naftowe, warsztat mechaniczny, laboratorium i destylację kotłową ropy. Składało się na nią aż sześć kotłów destylacyjnych, pracujących pod ciśnieniem normalnym oraz cztery kotły do destylacji próżniowej. Wszystkie funkcjonowały w sposób ciągły. Tak wyglądał czas bardzo korzystnych i wielkich inwestycji stawiających rafinerię w czołówce światowej techniki.
    Później, a dokładnie w roku 1928, włodarzem w Jedliczu została Małopolska Grupa Francuskich Towarzystw Naftowych, Przemysłowych i Handlowych w Polsce. Do wybuchu II wojny światowej rafineria sukcesywnie zwiększała przerób ropy oraz liczbę pracowników.

 I przyszła wojna…
    Wraz z nią okupacja. Niemcy potrzebowali benzyny i olejów, które musiały płynąć szerszą strugą. Fakt, że okupanci wybudowali instalacje do etylizacji benzyn (zatrudniali aż 290-320 pracowników), jednak równocześnie eksploatowali do granic wytrzymałości jedlickie urządzenia.
    Pierwsze miesiące po wojnie cechowała praca od podstaw, odbudowywano przemysł naftowy. Oddano do eksploatacji instalację deasfaltyzacji propanem i rafinacji krezolem. Zakład stanął na nogi. W 1956 roku zaczęły funkcjonować inne instalacje, m.in. nowa destylacja rurowo-wieżowa i pojawiały się kolejne osiągnięcia. W latach 70. ub. wieku Jedlicze rozwijało się w dobrym tempie i budziło szacunek władz i konkurencji. I tak dekadę później przedsiębiorstwo zatrudniało już ponad 1200 pracowników. Produkowano szeroką gamę rozpuszczalników, paliwa do silników wysokoprężnych, oleje opałowe, sprężarkowe, izolacyjne, maszynowe, hydrauliczne, silnikowe i przekładniowe, szeroki wachlarz smarów oraz asfalty specjalne. 
    W roku 1999 większościowym akcjonariuszem Rafinerii Jedlicze został koncern PKN Orlen.
 

    Dzisiaj Rafineria Nafty Jedlicze S.A. – jedna z najdłużej działających rafinerii ropy naftowej na ziemiach polskich – to znany i ceniony w Polsce producent wysokiej jakości specyfików naftowych, takich jak:
• wysokorafinowane bazy olejowe z regeneracji olejów przepracowanych, stosowane do wytwarzania różnego typu przemysłowych olejów smarowych, olejów technologicznych oraz olejów samochodowych;
• rozpuszczalniki organiczne „przyjazne środowisku” – bezsiarkowe i niskoaromatyczne, stosowane miedzy innymi w produkcji farb, lakierów, klejów, chemii gospodarczej, kosmetyków samochodowych, tworzyw sztucznych, a nawet w procesach produkcyjnych tłuszczy roślinnych;
• oleje opałowe ciężkie, spełniające rygorystyczne wymogi w zakresie poziomu zawartości siarki i azotu, stosowane do wytwarzania ciepła w elektrociepłowniach, elektrowniach i kotłowniach mieszkaniowych.
 

    Co czeka zakład? Na pewno realizacja zaktualizowanej strategii na lata 2010 - 2014, zatwierdzonej przez Radę Nadzorczą Spółki w kwietniu br. Efektem jej realizacji będzie zwiększenie możliwości Spółki do sfinansowania w kolejnych latach (tj. po roku 2014) intensywnych działań rozwojowych i inwestycyjnych, w kierunku wdrożenia nowych wysokojakościowych i wysokomarżowych produktów, produkowanych wg nowoczesnych technologii przerobu ropy opartych o procesy wodorowe.

Autor: Daria Łaba

Źródło fot.: Rafineria Nafty Jedlicze

Artykuł został opublikowany w magazynie "Chemia Przemysłowa" nr 4/2011

 

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ