Partner serwisu
17 października 2014

Złote reguły w zarządzaniu ryzykiem

Kategoria: Z życia branży

W dniach 18 i 19 września w Sopocie po raz drugi odbyła się konferencja Risk Engineering Days 2014 (RED), organizowana przez PZU SA., której celem było zaprezentowanie najlepszych praktyk w zakresie zarządzania ryzykiem przez liderów polskiego przemysłu oraz roli ubezpieczyciela w zmieniającym się otoczeniu.

Złote reguły w zarządzaniu ryzykiem

Firma PZU w ostatnich latach zmienia swoje podejście do tematu bezpieczeństwa. Stara się prowadzić politykę klientocentryczną, która polega m.in. na dialogu i wzajemnych relacjach ze swoimi partnerami. Dzięki takim spotkaniom, jak te zorganizowane w Sopocie, chce również zrozumieć potrzeby swoich klientów przemysłowych.

– Celem tegorocznej konferencji RED była konfrontacja sposobu patrzenia na ryzyko oraz zarządzania ryzykiem przez departament finansowy i inżynieryjny w celu wzajemnej ich współpracy – mówił podczas uroczystego otwarcia konferencji Dariusz Gołębiewski, kierownik zespołu PZU SA., który podkreślał, jak ważne jest znalezienie wspólnego rozwiązania dla tych dwóch stron, aby uzyskiwać coraz wyższy poziom bezpieczeństwa: – Nasze obserwacje pokazują, że obecnie jest to problem, który ogranicza dalszy rozwój i poprawę bezpieczeństwa w polskim przemyśle – zaznaczył Dariusz Gołębiewski.

Podczas konferencji poruszono również temat zarządzania ryzykiem, które najpierw – aby o nim mówić – należy zmierzyć. – Dziś w firmach główny nacisk kładzie się na działania prewencyjne, tak aby uniknąć szkód, oraz działania predykcyjne, aby przewidzieć czy dana szkoda wystąpi i jak będzie ona duża – mówił przedstawiciel PZU.

Ocenić, mierzyć, szacować
– Ryzyko jest normalnym elementem działalności firmy – dodał w swoim wystąpieniu Grzegorz Błędowski, dyrektor Pionu Techniki w Grupie LOTOS S.A.: – Trzeba je ocenić, mierzyć i szacować. Bo tu nie chodzi o usunięcie awarii, ale o potrzebny czas na określenie jej przyczyny. Do postoju remontowego, który trwa miesiąc, żeby wszystko było zgodne z planem, pracujemy 18 miesięcy  – mówił przedstawiciel rafinerii: – Gdy pojawia się awaria, to te 18 miesięcy przygotowań daje nam czas na zajecie się tym jednym konkretnym problemem, tylko po to, by mieć 4 lata spokoju.

Grzegorz Błędowski wspomniał również o planowanej na terenie gdańskiej rafinerii instalacji koksowania, wartej blisko 2 mld złotych: – Już teraz mówimy o niezawodności – korzystamy z doświadczeń z poprzednich inwestycji, które teraz wykorzystujemy na etapie projektowania technicznego nowej instalacji.

Złote reguły w bezpieczeństwie

Swoje wystąpienie miał również prof. Adam Markowski z Politechniki Łódzkiej, który przedstawił „złote reguły” w praktycznym zarządzaniu ryzykiem: – Reguły te niewątpliwie będą przydatne w formułowaniu zadań związanych z kulturą bezpieczeństwa, zasadami zarządzania bezpieczeństwem i z tym, co jest dzisiaj wymagane we wszystkich dokumentach dotyczących zapobiegania poważnym awariom – mówił.

Profesor Markowski w swoich regułach wymienił m.in. pokorę w ocenie stanu bezpieczeństwa, uczenie się na błędach innych, kwestie ryzyka resztkowego, które związane jest główne z naturą i błędami ludzkimi. Mówił też o bezpieczeństwie jako wartości biznesowej, gdyż jak twierdzi: – Łatwo jest przekonać menadżerów do rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa, które ma konkretną wartość biznesową i zyski z tytułu wprowadzenia systemów bezpieczeństwa są większe niż koszty związane z awariami czy wypadkami – podkreślał profesor.

Adam Markowski wspomniał również o działaniach motywacyjnych, kompetencjach pracowników oraz pracy zespołowej, a co za tym idzie ciągłym ich doskonaleniu: – Nie wystarczy osiągnąć niski poziom ryzyka, musimy dążyć do ciągłej jego poprawy tym bardziej, że zmieniają się rozwiązania, automatyka i ludzie – podkreślał.

W kwestii złotych reguł zaprezentowanych przez prof. Adama Markowskiego wypowiedział się również Grzegorz Błędowski: – Dorzuciłbym tu jeszcze jedną – konsekwencję w działaniu. Bo rafineria o największej dostępności i niezawodności wydaje mniej na remonty i bezpieczniej prowadzi swoje procesy produkcyjne. Cena nigdy nie może grać głównej roli, bo wtedy tracimy na niezawodności – podsumował Błędowski.

Najlepsze praktyki

Podczas konferencji przedstawiciele polskiego przemysłu prezentowali najlepsze praktyki w zakresie zarządzania ryzykiem. Dariusz Krawczyk, prezes zarządu Grupy Ciech, w wystąpieniu „Angażowanie personelu w proces zarządzania bezpieczeństwem” mówił o wprowadzonym w Grupie systemie. – Zaletą systemu, w którym pracownicy składają swoje wnioski na rozwiązania mające na celu m.in. poprawę bezpieczeństwa i efektywności produkcji, jest krótka ścieżka od złożenia wniosku do jego wdrożenia oraz zmiana mentalna pracownika: „zamiast narzekać, powiedz co należy zmienić” – mówił prezes Ciechu.

Konferencja przyciągnęła do Sopotu przedstawicieli nauki, zakładów przemysłowych, którzy na co dzień współpracują z Grupą PZU SA. Gościem specjalnym spotkania był Janusz Kniewski – polski projektant współpracujący m.in. z marką Ferrari, który opowiadał o zarządzaniu ryzykiem na przykładzie swoich projektów i doświadczeń.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ