Partner serwisu
Tylko u nas
02 września 2015

Marian Kosowicz: Ostatnia taka kopalnia

Kategoria: Z życia branży

– W 1990 roku nowe normy środowiskowe i rozwój przemysłu chemicznego spowodowały odzysk siarki z gazu i ropy naftowej. Przyszły ciężkie czasy dla kopalń siarki, które sukcesywnie zamykano. W 2000 r. została tylko nasza, w Osieku – wspomina Marian Kosowicz, Prezes Zarządu Grupy Azoty Kopalnie i Zakłady Chemiczne Siarki „Siarkopol” S.A., który mówi również o nowych instalacjach, wpływie kopalni siarki na środowisko i zbliżającym się jubileuszu.

Marian Kosowicz: Ostatnia taka kopalnia

Na początku lipca Spółka uruchomiła instalację do produkcji siarki pastylkowanej. Taka siarka jest lepsza od dotychczas produkowanych granulek?

Nowa instalacja odpowiada potrzebom klientów poszukujących siarkę o bardzo niskiej zawartości wilgoci. W dotychczasowej  metodzie granulacji nie mieliśmy możliwości technicznych obniżenia zawartość wody w siarce. Wielu naszych odbiorców oczekiwało produktu o wyższych parametrach, co osiągnęliśmy dzięki instalacji do produkcji siarki pastylkowanej, a tym samym dziś oferujemy atrakcyjniejszy produkt. Do końca 2016 r. na tej instalacji uruchomimy jeszcze dwa dodatkowe ciągi produkcyjne pastylkowania siarki.


Nowe inwestycje, plany na kolejne lata, a za rok Grupa Azoty Siarkopol będzie obchodziła jubileusz 50 lat swojej działalności.

Te pięćdziesiąt lat to kawał czasu…

Dobrego czasu?

Istnienie firmy przez tak długi okres, jej ciągły rozwój, niezła kondycja fi nansowa, a także plany na przyszłość… To wszystko dobrze świadczy o przedsiębiorstwie. Tyle lat tu pracujemy i myślę, że spełniamy oczekiwania nie tylko regionu. A jaki był ten okres? Różny, były chwile dobre i złe. Kopalnia Grzybów rozpoczęła działalność 1966 r. i funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Państwowe Siarkopol. Profesor Pawłowski w końcówce lat 50. razem ze swoją grupą geologów znalazł potężne zasoby siarki w okolicach Tarnobrzega, ocenione na poziomie kilkudziesięciu milionów ton, co stanowiło mniej więcej 1/3 ogólnoświatowych zasobów siarki. Po II wojnie światowej siarkę do kraju wyłącznie importowano i była ona niebywale droga, a potrzebowała jej cała zniszczona polska gospodarka. Ówczesny import był na poziomie 15 tys. ton, a w tej chwili jest to nasza tygodniowa produkcja. W Polsce po odkryciu zasobów własnych siarki rozpoczęto jej wydobycie i eksport. Wielkość tego eksportu w czasie największego światowego zapotrzebowania wynosiła ponad 5 mln ton.

Siarka stała się polskim złotem…

Wówczas rzeczywiście tak była nazywana. Ceny siarki w latach 60-70 oscylowały wokół 200 dolarów. Jednak w 1990 roku nowe normy ochrony środowiska i rozwój przemysłu chemicznego spowodowały odzysk siarki z gazu i ropy naftowej. Przyszły ciężkie czasy dla kopalń siarki, które sukcesywnie zamykano. W 2000 roku zostaliśmy tylko my, nasza kopalnia w Osieku.

Dlaczego właśnie ta?

Ma ona dobre umiejscowienie – niedaleko elektrowni, gdzie pewna cześć ciepła jest ciepłem odpadowym, przez co koszty energii potrzebnej do wytopu siarki w porównaniu z innymi kopalniami są znacznie niższe. Dodatkowo szereg działań środowiskowych, nowa metoda wydobycia spowodowały, że nadal funkcjonujemy.

Wracając do waszego jubileuszu, życzę następnych dobrych pięćdziesięciu lat…

Dziękuję, odbieram te życzenia osobiście, ale też w imieniu pracowników i ich rodzin. Wiem, że nasza społeczność w pełni docenia możliwości, jakie stwarza nasze przedsiębiorstwo. Chciałbym, aby Spółka była nadal dobrze odbierana w regionie. Abyśmy wspólnie funkcjonowali tak jak dotychczas. By te następne dziesięciolecia przyniosły wiele dobrego. Czego również życzę Pani i całemu zespołowi redakcji.
 

 

Rozmawiała Aleksandra Grądzka-Walasz

 

Cały materiał wkrótce do przeczytania w magazynie Chemia Przemysłowa 4-5/2015

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ