Partner serwisu
19 lipca 2016

Polska może być liderem w zakresie bezpieczeństwa chemicznego

Kategoria: Chemia

Powinniśmy rozwijać polską specjalizację w bezpieczeństwie chemicznym – ocenia prezes Międzynarodowego Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego. To przede wszystkim oznacza ograniczanie zagrożeń i większą świadomość społeczeństwa, ale również buduje ważny dla gospodarki sektor związany z rozwiązaniami technicznymi i sprzętowymi w tym zakresie. Sprawdzone rozwiązania będziemy mogli eksportować do innych krajów.

Polska może być liderem w zakresie bezpieczeństwa chemicznego

Bezpieczeństwo to biznes

– Bezpieczeństwo staje się ogromnym biznesem. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że jeśli nie będziemy w to inwestować, będziemy musieli ponosić koszt związany z importem rozwiązań dla bezpieczeństwa. Dlatego w naszej opinii znacznie lepiej rozwijać polską specjalizację w bezpieczeństwie chemicznym – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Paturej, prezes zarządu Międzynarodowego Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego (ICCSS).

Jak podkreśla, rozwój tej specjalizacji oznacza, że o bezpieczeństwie chemicznym więcej wiedzieć będą zarówno społeczeństwo, jak i instytucje państwowe. To już duża korzyść. Dodatkowo może stać się to źródłem przychodów.

– Chodzi o to, żeby polskie podmioty i polscy specjaliści nie tylko kreowali bezpieczeństwo u nas, bo to jest znacznie tańsze niż sprowadzanie ekspertów z zagranicy, ale również zarabiali na tym, rozwijając bezpieczeństwo wśród naszych sąsiadów i na arenie międzynarodowej – mówi Paturej. – Wokół naszych granic nie jest do końca bezpiecznie, np. wydarzenia na Ukrainie nie są czynnikiem sprzyjającym bezpieczeństwu.

To może być polska inicjatywa

Zwiększanie bezpieczeństwa chemicznego ma szansę stać się poważną polską inicjatywą na arenie międzynarodowej. Potwierdził to zorganizowany w drugiej połowie kwietnia w Kielcach międzynarodowy szczyt bezpieczeństwa chemicznego CHEMSS 2016.

– Udało nam się zgromadzić światową czołówkę z Iranu, z Rosji, Stanów Zjednoczonych czy Chin – przypomina Krzysztof Paturej. – W deklaracji opracowanej przez przedstawicieli Iranu i USA uczestnicy szczytu potwierdzili, iż globalnym wyzwaniem jest umocnienie bezpieczeństwa chemicznego i intensyfikacja działań międzynarodowych na jego rzecz. To pierwszy istotny element tego spotkania, który ma być kontynuowany.

Odpowiednie procedury i technologie

Poważne awarie chemiczne są zazwyczaj skutkiem braku odpowiednich technologii oraz procedur postępowania z toksycznymi substancjami. Przeprowadzenie zintegrowanej oceny oddziaływania na środowisko jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji pozwala ocenić, w jakim stopniu będzie ona wpływała na otoczenie oraz czy można zminimalizować taki wpływ.

– Nie warto wprowadzać ciągle nowych przepisów i zwiększać wymogów prawnych oraz administracyjnych – uważa Krzysztof Paturej. – Lepiej iść w kierunku poprawy kultury bezpieczeństwa chemicznego, udostępniania najlepszych praktyk i wymiany doświadczeń. To ważne dla zarówno dla przemysłu, jak i dla służb administracyjnych. Większość problemów chemicznych zdarza się na poziomie lokalnym. My wdrażamy przepisy na poziomie centralnym, natomiast one zwykle nie dochodzą do poziomu lokalnego, gdzie najczęściej zdarzają się niebezpieczne sytuacje.

źródło: newseria.pl

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ