Sankowski: Ropa języczkiem u wagi podczas szczytu G20
Jednym z gorących, kuluarowych, tematów szczytu G20 była ropa naftowa. Przecena surowca, do jakiej doszło w ciągu ostatnich tygodni (spadek Brent z 51$ do 45$) poważnie zaniepokoiła zarówno państwa zrzeszone w OPEC jak i Rosję. W efekcie po raz kolejny jesteśmy świadkami prób wywarcia presji na wzrost ceny ropy - tak poprzez oficjalne wypowiedzi polityków, jak i przecieki oraz informacje nieoficjalne - zauważa Maciej Sankowski.
Władimir Putin mówi wprost, że dąży do osiągnięcia porozumienia z innymi producentami ropy na temat zamrożenia produkcji. Prezydent Rosji deklaruje także chęć zaangażowania się w rozwiązanie sporu związanego z uczestnictwem Iranu w porozumieniu. Przypomnijmy, iż Teheran nie obecnie jest szczególnie zainteresowany wzrostem cen ropy. Priorytetem jest bowiem ulokowanie produktu i ugruntowanie pozycji na rynku. Dlatego przywódca Rosji podkreśla, że Iran, działający w post sankcyjnej rzeczywistości powinien być traktowany na trochę innych warunkach niż pozostali członkowie porozumienia. Innymi słowy, Iran powinien mieć zagwarantowaną możliwość zwiększenia produkcji do satysfakcjonującego poziomu, to jest 4 miliony baryłek dziennie. Sam Teheran podkreśla, że poziom ten powinien zostać osiągnięty już w I kwartale przyszłego roku.
Cały artykuł można przeczytać na energetyka24.com
fot.: 123rf.com