Ceny ropy w USA w górę, bo jej zapasy spadły o ponad 4 miliony baryłek
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na mocny spadek zapasów surowca w USA - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,67 USD, po zwyżce o 37 centów, czyli 0,7 proc.
Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 31 centów, czyli 0,6 proc., do 55,66 USD za baryłkę.
We wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) podał swoje wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów w USA w ubiegłym tygodniu. Wynika z nich, że zapasy ropy spadły w tym czasie o 4,15 mln baryłek.
Analitycy spodziewali się spadku zapasów ropy o 2,5 mln baryłek.
W środę oficjalne wyliczenia na ten temat przedstawi w swoim raporcie Departament Energii USA (DoE).
– Zaostrzenie sytuacji, jeśli chodzi o zapasy ropy w USA pomaga cenom tego surowca – mówi Jonathan Barratt, główny analityk inwestycyjny w Ayers Alliance Securities w Sydney. – Wygląda na to, że tendencja spadkowa zapasów ropy może się utrzymać i będzie to byczy czynnik dla notowań surowca – dodaje.
Wskazuje, że powrót na rynki ropy z Libii mógłby być dla cen surowca problemem.
Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 11 centów do 52,23 USD za baryłkę w kontraktach na styczeń. Kontrakty te wygasły we wtorek.
Źródło: PAP
fot.: 123rf.com