Partner serwisu
05 maja 2017

Ropa w USA staniała w 10 minut o ponad dolara, w tym tygodniu straciła 10,5 proc.

Kategoria: Z życia branży

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno spadają. W ciągu 10 minut surowiec potaniał o ponad dolara i jest już wyceniany poniżej 45 dolarów za baryłkę. To zły tydzień dla cen ropy, bo staniała ona już o ponad 10 proc. - podają maklerzy.

Ropa w USA staniała w 10 minut o ponad dolara, w tym tygodniu straciła 10,5 proc.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,76 USD, po zniżce o 1,76 USD, czyli 3,9 proc.

Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 1,74 USD, czyli 3,6 proc., do 46,64 USD za baryłkę.

Od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie.

Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r. Porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy przez kartel może zostać jednak przedłużone jeszcze na II połowę roku. Decyzja w tej sprawie może zapaść na posiedzeniu kartelu 25 maja w Wiedniu.

Wcale nie zraża to producentów ropy w USA, którzy dostarczają na rynek coraz więcej swojej ropy.

W ubiegłym tygodniu w USA produkcja ropy wzrosła o 28.000 baryłek. Był to już 11. z kolei tydzień, gdy Amerykanie produkowali więcej ropy i najdłuższe takie pasmo wzrostowe od końca listopada 2012 roku.

Produkcja ropy w USA wynosi obecnie 9,29 mln baryłek dziennie, najwyżej od sierpnia 2015 roku - wynika z danych Departamentu Energii USA.

Widzimy na rynkach silne reakcje i zmianę nastrojów - mówi Victor Shum, wiceprezes IHS Energy w Singapurze. Ceny ropy wystrzeliły do ponad 50 dolarów za baryłkę po podpisaniu porozumienia przez OPEC pod koniec ubiegłego roku, a teraz powracają "do rzeczywistości", bo Amerykanie dostarczają coraz więcej surowca - dodaje.

Ric Spooner, główny analityk rynku CMC Markets w Sydney, zwraca z kolei uwagę na rozczarowanie na rynkach paliw.

Na rynkach jest rozczarowanie, że cięcia dostaw ropy z OPEC i innych dużych producentów surowca nie mają większego wpływu na poziom globalnych zapasów ropy - mówi Spooner. Rynek paliw wydaje się być znacznie dalej od osiągnięcia równowagi w podaży i popycie niż się tego spodziewano. Możliwe, że cena ropy spadnie do poziomu 40 dolarów za baryłkę - ocenia.

W czwartek ropa w USA straciła 2,30 USD, czyli 4,8 proc., do 45,52 USD za baryłkę.

 

Źródło: PAP

Fot.: pl.freeimages.com

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ