Ćwiczenia pod kryptonimem „Azoty - 18” polecił przygotować i przeprowadzić Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej. Zaangażowali się w nie strażacy z województw: lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego i zachodniopomorskiego, którzy stacjonują w specjalnie przygotowanym obozowisku. W pozorowanych akcjach, opracowanych według specjalnego scenariusza, wykorzystują około 30 pojazdów, takich jak specjalistyczne pojazdy do działań ratowniczych na wysokościach, ratownictwa chemiczno-ekologicznego czy wozów ratowniczo-gaśniczych.

Ćwiczenia odbywają się na terenie powiatu polickiego, część epizodów ćwiczenia na terenie Grupy Azoty Police. Scenariusz ćwiczeń przewiduje symulację gwałtownego załamania pogody, silny wiatr, ulewne deszcze i burze. Zadaniem strażaków jest m.in. usuwanie skutków przejścia orkanu, w tym awarii i pożaru na terenie zakładu przemysłowego. Dodatkowym utrudnieniem jest zjawisko „blackout”, które pozbawia obszar ćwiczeń energii elektrycznej.

W ramach ćwiczeń zaplanowano m.in. ewakuację zagrożonych porażeniem prądem pracowników z wieży o wysokości ok. 50 m, przeciwdziałanie skutkom rozszczelnienia instalacji amoniaku, unieszkodliwianie pojemników z substancją promieniotwórczą. Ćwiczenia trwają nieprzerwanie przez 36 godzin.

– Ćwiczenia są dużym przedsięwzięciem organizacyjnym i logistycznym. Taki trening ma sprawdzić gotowość operacyjną i przygotowanie do walki z prawdziwym żywiołem. I choć strażacy wiedzą, że to tylko szkolenie, to do tematu podchodzą bardzo poważnie” – podkreśla komendant Zakładowej Straży Pożarnej Piotr Parzy. Jak dodaje, kwestie bezpieczeństwa w zakładach są dla ich kierownictwa priorytetowe.

***

W Zakładowej Straży Pożarnej polickiej spółki służy ponad 50 strażaków. Mają do dyspozycji specjalistyczny sprzęt, w tym do pracy na wysokościach. Specjalizującą się w ratownictwie chemicznym i technicznym.