Chemia to motor polskich innowacji
Jak podaje portal money.pl, Polska jest liderem na rynku tworzyw sztucznych. Zastąpią metal, drewno, szkło. Tworzywa sztuczne już dziś są niezbędnym elementem produkcji samochodów, sprzętu elektronicznego, a nawet... przyborów kuchennych. Są tańsze i bardziej wytrzymałe.

Polska już dziś bierze udział w wyścigu, by być liderem na tym rynku. Już w przyszłym roku zbudujemy fabrykę o wartości miliarda euro
300 tys. osób zatrudnia polska branża chemiczna. Analizy PlasticsEurope Polska wskazują, że wśród ponad 300 największych firm przetwarzających tworzywa w Polsce, ponad 65 proc. stanowią firmy z polskim kapitałem. W ciągu ostatnich lat inwestorzy przyjeżdżali nad Wisłę z Niemiec, Francji, Austrii i Włoch. Nie mają jednak łatwo, bo rodzimy przemysł od dawna szykuje się na rozwój i zwiększoną produkcję.
Skąd optymizm? Bo tworzywa sztuczne z powodzeniem zaczynają wypychać z rynku metal, drewno i szkło. I choć mają prawie sto lat na karku, to właśnie zaczynają być podstawą innowacji.
Chemia to motor polskich innowacji
- Tworzywa sztuczne stały się powszechne w każdej niemal dziedzinie życia i przyczyniają się do poprawy higieny i bezpieczeństwa. Umożliwiają wprowadzanie innowacji, bardzo często niemożliwych do osiągnięcia bez tych materiałów - tłumaczy Kazimierz Borkowski, dyrektor zarządzający PlasticsEurope Polska.
Przykłady? Wytrzymałe, lekkie tworzywa i kompozyty pozwalają już teraz zmniejszyć masę samochodów. A to oczywiście przekłada się na mniejsze zużycie paliwa i eksploatację środowiska. Tworzywa i na przykład kompozyty polimerowe są używane w produkcji różnych części samochodu. Znajdziemy je w zderzakach, drzwiach, pasach bezpieczeństwa, poduszkach powietrznych, deskach rozdzielczych. Coraz częściej tworzywa wchodzą też w skład ”serca samochodu” i są wykorzystywane przy produkcji wałów napędowych. Efekt? Większa wytrzymałość materiałów, to większe bezpieczeństwo.
Innowacyjne tworzywa coraz częściej wchodzą też do budownictwa. PlasticsEurope Polska przypomina wynalazek naukowców z Uniwersytetu Colorado. Wynaleźli oni folię, dzięki której można chłodzić budynki. Po co? By wyeliminować konieczność używania klimatyzacji. Materiał jest tani i nie powoduje zużycia prądu.
Eksperci nie mają wątpliwości, że tworzywa będą pełniły kluczową rolę w rozwiązaniu wyzwań współczesnego świata. To one mogą wstrzymać wyczerpywanie się nieodnawialnych zasobów. To one mogą ograniczyć wpływ produkcji na zmiany klimatu. Jednocześnie to szybka i tania produkcja pozwoli dostosować się do świata z wciąż rosnącą populacją i starzejącym się społeczeństwem.
- Chemia potrafi odpowiedzieć na wyzwania, zarówno w Europie, na świecie, jak i w Polsce. Chemia zawsze jest pierwszym sektorem, który reaguje na zmiany regulacyjne i na zmiany konsumenckie. To, że jesteśmy uznawani za lidera w Polsce, nie jest tylko czczą gadaniną. To w chemii jest innowacja i motor postępu w Polsce – czytamy w materiałach branżowej kampanii "Polska Chemia".
- Wielka chemia znajduje zastosowanie w codziennym życiu. To, w co się ubieramy, czym jeździmy, a nawet to, co jemy wychodzi z chemii i tworzyw. Trudno byłoby nam żyć bez tworzysz sztucznych - podkreśla dr inż. Paweł Bielski, dyrektor Instytutu Chemii Przemysłowej im. Prof. I. Mościckiego. On również jest ekspertem kampanii Polska Chemia, którą prowadzi Polska Izba Przemysłu Chemicznego.
Rynek tworzyw sztucznych jest w rozkwicie
W Polsce wciąż wykorzystanie tworzyw w przeliczeniu na głowę jednego mieszkańca jest niższe niż w Europie Zachodniej. U nas jest to 75 kilogramów, Zachód chwali się wynikiem 90 kilogramów. A to znaczy, że w Polsce wciąż jest miejsce na dynamiczny rozwój firm z sektora. Eksperci sugerują, że w najbliższych latach dynamika wzrostu rynku tworzyw w Polsce będzie wyższa od średniej w Europie.
I widać to w danych. Jak wynika z analiz Głównego Urzędu Statystycznego, wzrost zatrudnienia w firmach produkujących wyroby z tworzyw sztucznych i gumy wyniósł 6,2 proc. w ostatnim roku. Z kolei roczny wzrost produkcji w tym sektorze osiągnął wartość 9,8 proc.
Zużycie tworzyw w roku 2017 w Polsce szacuje się na około 3,5 mln ton, co oznacza wzrost aż o 9 proc. w porównaniu do roku 2016. W całej Europie wzrost ten szacowany jest na 3,5 proc. Polska pozostaje na szóstym miejscu pod względem zapotrzebowania na tworzywa w Europie po Niemczech, Włoszech, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.
Wciąż najczęściej z tworzyw korzysta sektor opakowań - odpowiada za 32,5 proc. całego zapotrzebowania. Coraz istotniejsza jest rola sektora budowlanego, który odpowiada za 26 proc. zużycia tworzyw w Polsce. Nieustannie rośnie też rola branży motoryzacyjnej. Dziś konsumuje około 10 proc. produkcji.
Nie tylko zatrudnienie i nie tylko produkcja rośnie. Z danych wynika, że producenci wyrobów z tworzyw sztucznych i gumy chętnie inwestują w produkcję.
Rok 2017 zamknął się wynikiem o 7,2 proc. wyższym niż lata poprzednie. Warto jednak z procentów przenieść się na gotówkę. Branża zainwestowała 4 mld zł. Co dziesiąta zainwestowana złotówka w przetwórstwie przemysłowym pochodziła właśnie od producentów tworzyw.
I nie powinno to dziwić. Polskie firmy starają się przełamać silną pozycję Chin i Korei Południowej w imporcie tworzyw do Polski. Od lat w UE korzystamy głównie z niemieckich produktów.
Cały artykuł dostępny na portalu money.pl
Komentarze