Partner serwisu
11 czerwca 2019

Adam Czyżewski (PKN ORLEN): Korekta, czy słabnący popyt?

Kategoria: Aktualności

Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że nad rozwojem gospodarki globalnej ciążą pogarszające się relacje pomiędzy USA a Chinami. Wojna handlowa USA-Chiny wkroczyła w nową niebezpieczną fazę. Rosnące bariery w handlu międzynarodowym, poczynając od ceł po restrykcje związane z bezpieczeństwem narodowym podważają wzajemne zaufanie i skutkują kolejnymi barierami celnymi. Szybkie rozwiązanie jest nadal możliwe, a prezydenci Donald Trump i Xi Jinping spotkają się na szczycie G-20 w przyszłym miesiącu. W tym momencie wydaje się jednak bardziej prawdopodobne, że wojna handlowa będzie długa, chaotyczna i droga. Ekonomiści Bloomberga obliczyli, że jeśli taryfy wzrosną, by objąć cały handel USA-Chiny, a rynki spadną w odpowiedzi, koszt pochłonie 600 miliardów dolarów globalnego PKB w 2021 r. (roku największego wpływu). Patrząc z obecnej perspektywy, widać, że rywalizacja USA-Chiny wykracza daleko poza cła i nadwyżki handlowe, a obie strony utwardzają się w przekonaniu o nieuchronności odsuwania na bok współpracy.

Źródłem niepewności w relacjach międzynarodowych, rzutującej na popyt globalny, jest duża podatność na zmiany amerykańskiej polityki wobec partnerów handlowych. Wydane niedawno ostrzeżenie, że administracja prezydenta Donlada Trumpa nałoży z powodów pozahandlowych cła na import z Meksyku, włączając ropę naftową, jest najnowszym przykładem, że w handlu międzynarodowym przestają istnieć normy, jakie znamy z przeszłości. Niepewność odnośnie podstawowych reguł handlu międzynarodowego i głębokie pęknięcie w relacjach USA – Chiny są dużym zagrożeniem dla silnego wzrostu globalnego popytu na ropę, który był podstawą odbudowy cen ropy od 2016 r.

Chiński popyt wykazuje oznaki osłabienia. IHS Markit podaje, że w kwietniu tego roku sprzedaż lekkich samochodów w Chinach spadła o 17% w ujęciu rocznym i był to 10 kolejny spadek sprzedaży z miesiąca na miesiąc. W 2018 r. sprzedaż samochodów lekkich w Chinach spadła po raz pierwszy od 2000 r., kończąc erę wzrostu globalnej sprzedaży lekkich samochodów. Obawy nie ograniczają się do Chin. Dane Międzynarodowej Agencji Energii wskazywały w maju na spadek konsumpcji ropy naftowej oraz benzyny w USA w ujęciu rocznym a zapasy ropy naftowej w USA są obecnie 32 mbd powyżej pięcioletniej średniej, do czego w części przyczynił się wzrost amerykańskiego wydobycia.

Co dalej z cenami ropy? Jeśli cenaropy Brent powróci do 70$/b, będzie to znaczyło, że obawy o globalny wzrost gospodarczy zelżały, popyt na ropę trzyma się mocno (w granicach 1,5-1,6 mbd), a powodem do zmartwień jest ponownie dostępność podaży. Taki rozwój wydarzeń zakłada bazowy scenariusz globalnego rynku ropy sprzed miesiąca. W tym scenariuszu zmieniła się jednak obsada. Obecnie główną rolę grają w nim Chiny (popyt) a nie kartel OPEC.

źródło: napedzamyprzyszlosc.pl
fot. 123rf.com
Nie ma jeszcze komentarzy...
CAPTCHA Image


Zaloguj się do profilu / utwórz profil
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ