Jak podkreślił dyrektor MAE Fatih Birol rozprzestrzenienie się epidemii COVID-19 miało znaczący wpływ na światowe rynki energii. Głos polskiego ministra został dostrzeżony, jako jeden z nielicznych, w dyskusji na temat bezpieczeństwa energetycznego, które dla Polski także jest priorytetem.
 

- Środki podjęte w ramach walki z COVID-19,w celu zaradzenia zagrożeniom dla zdrowia i życia ludzi, doprowadziły do zwiększonej wrażliwości rynków energii. Znaczny spadek zużycia energii i inwestycji w różnych segmentach sektora energetycznego w długoterminowej perspektywie mogą doprowadzić do pojawienia się ryzyk w obszarze bezpieczeństwa energetycznego – zaznaczył minister Kurtyka.

- Międzynarodowa Agencja Energetyczna przygotowała ocenę wpływu COVID-19 na globalny rynek energii. Nadszedł czas na wdrożenie polityk, które pozwolą na wyjście z kryzysu w sposób zapewniający równowagę na wielu płaszczyznach, społecznej, gospodarczej, technologicznej, środowiskowej – wskazał szef MAE. - Stany Zjednoczone są przykładem takiego podejścia – dodał.

Dan Brouillette zwrócił uwagę, że nadrzędnym celem polityki energetycznej USA jest zapewnienie obywatelom dobrobytu i bezpieczeństwa. - USA koncentrują swoje działania na wzroście gospodarczym, innowacjach oraz ochronie środowiska. Doceniają znaczenia wszystkich technologii i źródeł energii – powiedział sekretarz energii Stanów Zjednoczonych.

Zdaniem szefa resortu klimatu Michała Kurtyki bezpieczeństwo energetyczne powinno pozostać priorytetem w polityce naprawy gospodarczej, aby przywrócić zaufanie nie tylko w gospodarce, ale także wśród społeczeństw.

- W momencie, gdy ryzyko ubóstwa energetycznego jest szczególnie wysokie, transformacja energetyczna staje się dziś jeszcze ważniejsza. Dostęp do bezpiecznej, przystępnej cenowo i zrównoważonej energii ma kluczowe znaczenie, a czysta energia musi być częścią tego systemu. W tym zakresie Polska i USA mają zbliżone podejście – skomentował dyskusję minister Kurtyka.