Budowa i rozruch
Głównym celem budowy nowej bazy paliw w Wielkopolsce, było m.in. czterokrotne zwiększenie dystrybucji paliw LOTOSU i wprowadzenie ich pełnego asortymentu. W bazie nalewać się będzie olej napędowy, również zimowy, benzynę, paliwa premium oraz lekki olej opałowy.

Rozruch bazy odbywał się etapami. W styczniu br. stały już wszystkie obiekty: 3 wysokie zbiorniki naziemne na olej napędowy, podziemne zbiorniki na benzynę, kolejowy terminal pozwalający na jednoczesne rozładowanie paliwa z 10 cystern, pompownia, terminal dla autocystern, instalacje dozowania dodatków, odzysku oparów i budynek administracyjny. Sercem bazy jest pompownia, a mózgiem system SAMER sterujący operacjami rozładunku i nalewu.

Ekonomia z ekologią
– To inwestycja, która nie tylko zwiększa możliwości przeładunkowe LOTOSU, ale daje też efekt dodatkowy. Ze względu na zaawansowanie technologiczne jest przyjazna środowisku i jest dobrym przykładem połączenie ekonomii z ekologią – ocenia wicewojewoda wielkopolski, Przemysław Pacia. – Cieszymy się więc, że baza została zlokalizowana właśnie u nas.

– Ta baza jest naszym największym przyczółkiem w zachodniej Polsce. Celem jej budowy było istotne zwiększenie możliwości przeładunkowych, sprawniejsza obsługa naszych klientów i w rezultacie większa sprzedaż naszych paliw w tym regionie Polski – komentuje Marek Sokołowski, wiceprezes Grupy LOTOS, dyrektor ds. produkcji i rozwoju.

Między Poznaniem a A2
Maciej Szozda, wiceprezes LOTOSU, dyrektor ds. handlu przekonuje, że to realny plan, a baza wpisuje się w strategię rynkową firmy: – To, czym się możemy już dziś pochwalić, to blisko 34 proc. udziału w rynku. Większość tego potencjału sprzedajemy w aglomeracjach – w Warszawie, na Górnym oraz Dolnym Śląsku i właśnie w Wielkopolsce. Z tego punktu widzenia położenie bazy – między centrum Poznania a węzłem autostrady A2, która prowadzi na wschód i na zachód – jest kluczowe. Tutaj działa najwięcej naszych klientów, także LOTOS ma w tym regionie dużą liczbę stacji.