Marek Rościszewski: Operacja postój remontowy
– Zespół utrzymania ruchu można porównać do lekarzy. Jak już mamy z nimi kontakt, to przeważnie dlatego, że dzieje się coś niedobrego – tak o pracownikach z UR z przymrużeniem oka mówi Marek Rościszewski, prezes zarządu Zakładu Produkcyjnego Synthos Dwory 7.
– Z perspektywy zarządu sam postój remontowy nie przynosi żadnej wartości dodanej. Jest to coś, co trzeba zrobić ze względów bezpieczeństwa i utrzymania sprawności technicznej instalacji, a z czego nie ma wprost mierzalnego zysku. – W całej grupie przeznaczamy 150-160 mln PLN rocznie na remonty, więc jest to bardzo istotny wydatek – mówi Marek Rościszewski.
– Najważniejsze podczas UR jest dobre planowanie, jednak warto również szukać możliwości przeprowadzenia usprawnień i wdrożenia innowacji, aby wykorzystać przestój jak najlepiej – przekonuje prezes. – Zarząd powinien weryfikować możliwości i pomagać ile się tylko da. Dobra współpraca pomiędzy zarządem, zespołami utrzymania ruchu a wykonawcami jest kluczem do jak najsprawniejszego przeprowadzenia remontu.
Wypowiedź prezesa zarządu Zakładu Produkcyjnego Synthos Dwory 7 Marka Rościszewskiego podczas debaty na konferencji Remonty i Utrzymanie Ruchu w Przemyśle Chemicznym Gdynia 2016 |