Szanowni Państwo

W dniu oddania do druku niniejszego wydania rozpoczyna się publiczna sprzedaż akcji drugiej co do wielkości firmy paliwowej w Polsce – Grupy Lotos. Uzyskany kapitał firma planuje przeznaczyć na realizację programu rozwoju technologicznego oraz zwiększenie wydobycia ropy. Wszyscy liczymy, iż oferta zaproponowana przez zarząd gdańskiej spółki spotka się z dużym zainteresowaniem inwestorów, a kolejny udany debiut giełdowy spółki paliwowej doda wiatru w żagle przedsiębiorstwom z branży chemicznej. A w kolejce po giełdowy kapitał ustawiają się już Puławy i Police, osiągające bardzo dobre wyniki ekonomiczne: Puławy – 152 mln zł zysku netto, Police – ponad 30 mln zł. Rezultaty te potwierdzają stabilność ekonomiczną obu podmiotów, dają też perspektywy ich dalszego rozwoju.
– Sytuacja firmy jest przewidywalna. Świadczy o tym fakt zrealizowania założeń planu na I kwartał, mimo odmiennych warunków rynkowych w trakcie jego konstruowania – ocenia Andrzej Kurowski – prezes ZCh Police.

Również pozostałe zakłady ciężkiej chemii są o krok od prywatyzacji. Dobra koniunktura, korzystne wyniki ekonomiczne oraz spore zainteresowanie potencjalnych inwestorów podwyższają wartość tych spółek. Jesteśmy więc chyba zgodni, że jeśli mamy prywatyzować polski przemysł chemiczny, to właśnie teraz należy podejmować ostateczne decyzje. Jedynym wrogiem jest tu czas. Czy wygramy z nim walkę? Odpowiedź na to pytanie otrzymamy już niedługo.

Beata Fas
Redaktor wydania

Temat numeru 2/2005

Przemysł farmaceutyczny

Technologie

Bezpieczeństwo