Partner serwisu
09 grudnia 2014

Węgiel dziś najbardziej opłacalny

Kategoria: Energetyka w chemii

– Nie znamy dzisiaj jeszcze ostatecznej polityki klimatyczno-energetycznej Europy, która zależy od wielu czynników politycznych, czy też od sytuacji geopolitycznej, jaką mamy na Ukrainie; ewidentnie dzisiaj bardziej opłacalny jest węgiel – mówi Waldemar Duży, dyrektor Centrum Energetyki Grupy Azoty Zakłady Chemiczne „POLICE” S.A.

 

Węgiel dziś najbardziej opłacalny

Gaz czy węgiel?
Węgiel, dlatego też modernizujemy istniejącą elektrociepłownię EC II – opartą właśnie o ten surowiec – która mam nadzieję będzie nam służyła przez kolejne 15-20 lat. Pierwszy blok jest już zrewitalizowany: wszystkie elementy ciśnieniowe zostały wymienione, kocioł wyposażono w instalacje SNCR, czyli selektywną niekatalityczną metodę odazotowania spalin. Teraz jesteśmy na etapie projektowania mokrej amoniakalnej instalacji odsiarczania spalin wg amerykańskiej technologii Marsulex, która będzie spełniała wszystkie wymagania przemysłowej niskoemisyjnej dyrektywy IED.

Dzisiaj Zakłady liczą cenę paliwa. Węgiel jest bardziej opłacalny…
W przeliczeniu na wskaźniki energetyczne paliwa, dziś koszty węgla są na poziomie 11-13 złotych za GJ energii pierwotnej. Z kolei dla paliwa gazowego wynoszą one 36 złotych – czyli 2,5 razy więcej płacimy w tym przypadku, patrząc od strony energii chemicznej paliwa. Nie znamy dzisiaj jeszcze ostatecznej polityki klimatyczno-energetycznej Europy, która zależy od wielu czynników politycznych, czy też od sytuacji geopolitycznej, jaką mamy na Ukrainie; ewidentnie dzisiaj bardziej opłacalny jest węgiel. Może w przyszłości, kiedy będziemy mieli własny gazoport LNG w Świnoujściu i zaczniemy wydobywać gaz łupkowy, zaostrzana będzie unijna polityka klimatyczna dotycząca redukcji emisji CO2, a ceny paliwa gazowego będą konkurencyjne, niewykluczone że w przyszłości uruchomimy dodatkowe źródło ciepła. Niewykluczone, tym bardziej, że w ramach darmowych przydziałów na mocy art. „10c” dyrektywy EUETS i ujęciu nowego źródła pary w  KPI (Krajowy Program Inwestycyjny) dostaliśmy na ten cel 200 tys. Mg bezpłatnych uprawnień do emisji CO2.

Zatem nowe źródło ciepła na gaz?
Jesteśmy po studium wykonalności, zlecamy kolejne, żeby rzeczywiście przekonać się, na jakim paliwie powinniśmy się oprzeć: czy węgiel, czy rzeczywiście gaz będzie optymalnym paliwem dla naszego źródła. Tak więc niebawem takie studium będzie ponowione.

Czy uważa pan, że dzisiaj możemy być spokojni o dostawy gazu?
Sezon zimowy będzie tu kluczowym momentem, kiedy okaże się, czy dostawy gazu będą odbywać się bez zakłóceń – zwłaszcza jeżeli chodzi o część ukraińską. I choć szefowie spółek PGNiG i Gaz-Systemu zapewniają, że mamy spore zasoby i wypełnione rezerwy to w przypadku zakręcenia kurka z gazem dla Ukrainy pojawić się mogą pewne problemy. Puentując – ryzyko ograniczeń w dostawach gazu dla Polski co prawda wydaje się niewielkie, nie mniej jednak występuje, zdarzały się już w historii sytuacje ograniczeń w dostawach gazu ziemnego dla przemysłu, również m.in. Zakłady Chemiczne w Policach bezpośrednio odczuły tego skutki.

A nasze zasoby? Wierzy pan w wydobycie wspomnianego gazu łupkowego?
Dziś bardzo to raczkuje, ale w przyszłości – za kilka, kilkanaście lat, kto wie...

Czy oprócz dodatkowego źródła ciepła w Policach planowane są inne inwestycje?
Przymierzamy się do modernizacji turbozespołów – tych na zakładzie w Policach mamy pięć z łącznie zainstalowaną mocą na poziomie 100 MW. Trzy z nich zainstalowane są w starszej części EC I (38 MWe) oraz dwie w nowszej EC II (64 MWe), chcemy najpierw zmodernizować najbardziej efektywną turbinę upustowo-przeciwprężną z tzw. członem ciepłowniczym. Są to działania, które niewątpliwe poprawiają efektywność energetyczną. Zresztą to niejedyne działania, jakie podejmujemy w zakresie poprawy efektywności energetycznej.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ