Z czego wynika duży wzrost inwestycji w Stanach Zjednoczonych? – Głównie z ceny energii, która jest niższa niż w Europe oraz kosztów surowców chemicznych – gazu i etanu (surowiec do steam crakera). Gaz jest średnio 3-4 razy, a energia elektryczna dwukrotnie tańsza w Stanach niż w Europie – to wpływa bezpośrednio na koszty operacyjne i nowe inwestycje, których w Europie brakuje – podkreśla Czesław Bugaj.

Jak zaznacza Czesław Bugaj, funkcjonując w Europie musimy uwzględnić wszystkie realia, w jakich żyjemy i choć w ostatnim czasie nie ma w Europie znaczących inwestycji chemicznych czy petrochemicznych, europejskie firmy, żeby przetrwać i sprostać konkurencji inwestują w rozwiązania w obszarze doskonałości operacyjnej: – To jest element istotny również w strategii Grupy PKN Orlen. W poprawieniu doskonałości operacyjnej chodzi głównie o stosowanie innowacyjnych rozwiązań technicznych , ograniczenie kosztów energetycznych, wydłużenie okresów międzyremontowych, poprawę niezawodności pracy urządzeń produkcyjnych  – to kierunek zasadniczy, który z powodzeniem realizujemy w PKN– podkreśla dyrektor.

– Drugim takim elementem w strategii to kwestia wykorzystania sytuacji rynkowej i inwestowania w te produkty, których brakuje – stąd analiza możliwości i zainwestowanie w proces metatezy. Jest to nowy proces, który wykorzystuje możliwości produkcji etylenu i butenów. W jego wyniku powstaje propylen, którego na rynku polskim brakuje. Jesteśmy na etapie finalizacji projektu bazowego i przygotowujemy się do rozpoczęcia budowy  tej instalacji. Ponadto – dodaje Bugaj –  wykorzystujemy potencjał energetyki i dostosowujemy  się do wymogów przepisów, które wejdą już w przyszłym roku, dlatego również inwestujemy w obszarze energetyki: tak w nowe moce wytwórcze poprzez nową energetykę gazową we Włocławku, jak i zabudowę odsiarczania, odpylania i odazotowania spalin z płockiej Elektrociepłowni.

Jak zaznacza dyrektor dużą szansą dla polskich firm jest programy: Horyzont 2020 i INNOCHEM.  – W PKN ORLEN przygotowujemy się w zakresie tworzenia i rozbudowy działu rozwojowego, jak również pracujemy nad projektami, które mogłyby skorzystać z tych programów. Ale czy to pozwoli nam zrównoważyć tę różnicę wyjściową przy inwestycjach i funkcjonowaniu przemysłu chemicznego za 15-20 lat – nie potrafię na to odpowiedzieć. Jedno wiem i jestem przekonany, że ci, którzy lepiej przygotują ten program w zakresie wykorzystania środków – wygrają. Dziś jednak jest to ogromne wyzwanie, które stoi przed polskim przemysłem.

Wypowiedzi Czesława Bugaja pochodzą z debaty zorganizowanej w ramach XXI edycji sympozjum „Chemia 2015”, które odbyło się w Płocku 21-22 stycznia. Organizatorem była firma BMP, a Honorowym Gospodarzem PKN ORLEN S.A.