Andrzej Szczęśniak: Na ubiegły rok rafinerie nie moga narzekać
– Ropa tania, marże znacznie lepsze, inwestycje idą całkiem dobrze. I to są te najważniejsze wydarzenia minionego roku, które będą się z nim kojarzyć – podsumowuje Andrzej Szczęśniak, niezależny ekspert rynku paliw i gazu.
Jaki będzie rok 2016 dla polskiej chemii i krajowych rafinerii? Lepszy od poprzedniego?
W tym roku polskie spółki przede wszystkim będą przeżywać wewnętrzne rewolucje, związane z polityką właścicielską. Ona będzie też rzutowała na zewnętrzne zagrożenia, np. rafinerie będą drżeć o politykę wschodnią, żeby się tutaj coś nie wywróciło. Cały zaś przemysł będzie próbował dostosować się do europejskich ambitnych celów, które nie sprzyjają raczej naszym przedsiębiorstwom.
O jakich nowych technologiach marzą rafinerzy, zakłady chemiczne, energetyka?
Inżynierowie zawsze marzą o nowych „zabawkach”, lepszych, sprawniejszych, bardziej zaawansowanych. Taka natura ludzi w tym zawodzie. I w Polsce nie mogą narzekać, sami nie jesteśmy potęgą technologiczną, ale sprawnie implementujemy nowe rozwiązania. Inwestycje – te zakończone i te w toku – dowodzą tego i cieszą inżynierskie serca. Oby tak dalej.
