Ceny ropy w USA spadają, ale sierpień zakończą z największym wzrostem od kwietnia
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 0,2 proc., ale sierpień zakończą największym miesięcznym wzrostem od kwietnia - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,27 USD, po zniżce o 8 centów.
Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 6 centów i jest wyceniana po 48,31 USD za baryłkę. Kontrakty na X wygasają w środę.
Inwestorzy poznają po południu raport Departamentu Energii (DoE) o zapasach paliw w USA w ubiegłym tygodniu.
Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów ropy o 1,3 mln oraz spadku zapasów benzyny o 1,25 mln.
We wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) podał już swoje cotygodniowe niezależne wyliczenia dotyczące zapasów ropy w USA w ub. tygodniu. Wynika z nich, że zapasy ropy wzrosły o 942.000 baryłek.
Tymczasem zbliża się nieformalne spotkanie OPEC w Algierii w sprawie ewentualnego zamrożenia poziomu dostaw ropy na rynki paliw. Irak może poprzeć taką propozycję OPEC i innych dużych dostawców ropy - poinformował premier Iraku Haidar Al-Abadi.
– Zamrożenie dostaw ropy na obecnym wysokim poziomie, albo gdzieś w okolicach tego, może nie mieć praktycznie większego wpływu na ustabilizowanie sytuacji na rynkach paliw – ocenia tymczasem RiC Spooner, analityk CMC Markets w Syndey. –Zbliżamy się do pory, gdy rafinerie robią sobie przerwy remontowe i w tym czasie spada zapotrzebowanie na ropę, dlatego ceny surowca mogą spadać – uważa.
We wtorek ropa na NYMEX w Nowym Jorku straciła 63 centy i kosztowała na zamknięciu sesji 46,35 USD za baryłkę.
W sierpniu ceny ropy w USA wzrosły o 11 proc., najmocniej od kwietnia.
Źródło: PAP
fot.: 123rf.com