Ropa w USA lekko zyskuje; w USA będzie raport o zapasach, a Libia wznowi eksport
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku nieznacznie rosną, po spadku w poniedziałek o 1,2 proc. Inwestorzy poznają pierwsze wyliczenia dotyczące zapasów ropy w USA - poda je Amerykański Instytyut Paliw (API). Libia przygotowuje się do wznowienia eksportu swojej ropy - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,36 USD, po zwyżce o 14 centów, czyli 0,3 proc.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 23 centy, czyli 0,5 proc., do 51,85 USD za baryłkę.
Niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) poda we wtorek w swoim raporcie dane o stanie zapasów ropy i jej produktów w USA w ub. tygodniu. W środę takie informacje przedstawi oficjalnie Departement Energii USA (DoE).
Analitycy oceniają, że w minionym tygodniu zapasy ropy wzrosły o 3 mln baryłek.
Tymczasem ze swoją ropą na rynki paliw powróci Libia. Pracę wznawiają dwa największe terminale naftowe w tym kraju - Es Sider i Ras Lanuf. Przez dwa tygodnie porty te nie pracowały z powodu napiętej sytuacji politycznej i niebezpieczeństwa grożącego pracownikom terminali ze strony lokalnych bojówek.
– Widzimy nowy poziom równowagi dla cen ropy - to przedział 47-52 USD za baryłkę – mówi Evan Lucas, strateg rynku w IG Ltd. w Melbourne.
Od początku roku trwa zmniejszanie dostaw surowca na światowe giełdy ropy.
Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r. Porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy przez kartel może zostać jednak przedłużone na II połowę roku.
Źródło: PAP
fot.: 123rf.com