– Grupa Azoty poszukuje pewnych dostaw surowców do swoich zakładów, my poszukujemy dalszego wykorzystania niektórych strumieni z przeróbki ropy naftowej i zagospodarowania terenów inwestycyjnych znajdujących się nieopodal rafinerii – wyjaśnia Marek Sokołowski. Dyrektor ds. produkcji Grupy LOTOS opowiada również o tym, że współpraca z Grupą Azoty pozwoli obu firmom na obniżenie kosztów logistycznych: – Istnieje pewien mocny synergizm między naszymi przedsiębiorstwami – surowcem jest ropa naftowa i szereg strumieni rafineryjnych wykorzystywanych w spółkach petrochemicznych albo w kompleksach aromatów. Marek Sokołowski podkreśla również, że istotne jest podobieństwo w budowie i eksploatacji zakładów, ze względu na zastosowaną technologię i urządzenia oraz podobny charakter obsługi kompleksu: – To ważne dla firm remontowych, inwestycyjnych , a także zaplecza naukowego. 

Zostało już wybrane miejsce na budowę fabryki w okolicy gdańskiej rafinerii: – Plusem tej lokalizacji są połączenia logistyczne– część ze strumieni surowcowo-produktowych byłaby transportowana statkami, w szerokim zakresie od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy ton wyjaśnia. 

źródło: wywiad Aleksandry Grądzkiej-Walasz i Przemysława Płonki z Markiem Sokołowskim dla „Chemii Przemysłowej”