Krzysztof Kamiński: Działając razem możemy podjąć większe ryzyko
O świadomych decyzjach zarządów, outsourcingu oraz finansowaniu w zakresie utrzymania ruchu mówi Krzysztof Kamiński – wiceprezes zarządu Grupy Azoty ZAK S.A.
– Po 1990 roku w branży chemicznej były momenty trudne. Ze względu na problemy ekonomiczne zarządy spółek podejmowały decyzje ograniczające koszty, a w tym również środki przeznaczone na remonty, co odbijało się na płynności ruchu – mówi Krzysztof Kamiński, wiceprezes zarządu Grupy Azoty ZAK S.A. – Dzisiaj jesteśmy w lepszej sytuacji, a działanie w Grupie Azoty pozwala na odpowiedni poziom finansowania w obszarze utrzymania ruchu. Jak każda organizacja, przygotowujemy analizy ryzyka, mamy zidentyfikowane najważniejsze instalacje w firmie, jak również te, przy których ryzyko zatrzymania z powodu awarii jest niższe.
Wiceprezes „Kędzierzyna” podkreśla, że obecnie zakres przeprowadzanych remontów odpowiada potrzebom spółki. W zakresie utrzymania aktywów trwałych Grupa Azoty ZAK S.A. realizuje strategię długofalową i zamierza, nie tylko polepszać stan instalacji, ale również inwestować w nowoczesne narzędzia utrzymania ruchu. – Dążymy do stosowania najlepszych praktyk w utrzymaniu aktywów produkcyjnych – mówi Kamiński.
Wiceprezes podkreśla również, że Grupa Azoty to cztery duże firmy, w których główne rozwiązania są ujednolicane, choć jak zaznacza: – Pozostawiamy sobie pewien margines swobody działania.
Moda na outsourcing mija
Jak twierdzi Krzysztof Kamiński, największe doświadczenie w benchmarkach mają rafinerie, gdzie procesy produkcyjne są bardzo podobne i od dawna porównywane. Instalacje produkcyjne w Grupie Azoty są bardziej zróżnicowane. – Ale poprzez współprace z partnerami i firmami serwisowymi wykorzystujemy nowoczesne rozwiązania i dostosowujemy je do specyfiki działania każdej ze spółek. Jakiś czas temu była moda, aby wszystko „outsorcingować”, a rynek miał zapewnić najefektywniejsze zarządzenie aktywami trwałymi. Dziś cenimy długotrwałe relacje ze spółkami serwisowymi, UDT i innymi podmiotami zaangażowanymi w utrzymane aktywów produkcyjnych we właściwym stanie technicznym. Wspólna wiedza i wymiana doświadczeń są gwarancją właściwego reagowania i efektywnego wdrażania rozwiązań zapewniających płynność produkcji i bezpieczeństwo procesowe. – podkreśla Kamiński.
Wiceprezes kędzierzyńskich Azotów dodaje, że siłą chemii jest grupa, w której działając wspólnie można ograniczyć ryzyko oraz wykorzystywać synergie produkcyjne i organizacyjne. W przypadku pojedynczych firm byłoby to niemożliwe.
Wypowiedzi pochodzą z debaty podczas konferencji Remonty i Utrzymanie Ruchu w Przemyśle Chemicznym, która odbyła się 2 czerwca br. w Krakowie.
fot. BMP