Pięć głównych problemów sektora rafineryjnego
Na pięć głównych problemów sektora rafineryjnego składa się szereg trudności, na które wpływ ma wiele czynników, takich jak globalna sytuacja ekonomiczna czy aktualny popyt na dane produkty naftowe na świecie. Prognozy dla branży nie są optymistyczne, a jej problemy wynikają z wielu niesprzyjających i nawarstwiających się okoliczności.
Pierwszą trudnością, która dotknęła przemysł rafineryjny są zmiany w strukturze popytu. Raport International Energy Agency z roku 2005 ukazuje, jak zmieniało się zapotrzebowanie na produkty naftowe w latach 1970-2003. Wyraźnie widać tendencję wzrostową popytu na średnie destylaty, oleje napędowe i benzyny, co ma związek z rozwojem przemysłu motoryzacyjnego na całym świecie. Trend dla średnich destylatów nie zmienił się znacząco po roku 2003, ale – jak podaje w swym raporcie IEA – dla benzyn sytuacja uległa zmianie, można zaobserwować niemal liniowy spadek popytu.
Wpływ na to mogły mieć dwa warunki: międzynarodowa koniunktura gospodarcza w latach 2004-2008, oraz rozwój nowych technologii, opartych na biopaliwach, szczególnie w Unii Europejskiej, która kładzie duży nacisk na ochronę środowiska naturalnego. Po roku 1979 ogromnej redukcji uległo zapotrzebowanie na ciężki olej opałowy, na którego popyt przed długie lata utrzymywał się na wysokim poziomie. Czy rafinerie są w stanie dostosować się do tak szybko zachodzących zmian? Struktura uzysku produktów naftowych wskazuje na to, że nie. W przeciągu 15 lat proporcje uzysku przetworów rafineryjnych nie zmieniły się znacząco, pomimo dynamicznego przekształcenia popytu na światowym rynku. Jak pokazuje prognoza Instytutu Studiów Energetycznych, dla benzyn i średnich destylatów, najważniejszych gałęzi sektora, procentowy udział zmieni się o 2-3%, co oznacza, że producenci nie nadążą dostosować rafinerii do wymagań systemu gospodarczego.
Zmiany w podaży ropy
Zmiany w podaży ropy na świecie są kolejną kwestią działającą negatywnie na sektor. Według prognozy Purvin&Gertz, jakość ropy naftowej będzie ulegać zmianie – jej ciężar będzie maleć, a zasiarczenie nieznacznie się zwiększy. Trend ten będzie obowiązywał głównie w Kanadzie i Eurazji, natomiast w większości krajów, w tym na Morzu Północnym, Stanach Zjednoczonych i OPEC, sytuacja będzie odwrotna – ropa stanie się coraz cięższa. Dwa główne kierunki importu ropy do Europy, Rosja i Norwegia, mają rozbieżne tendencje zmian jakości wydobywanego surowca, do czego europejskie rafinerie są dostosowane. Rewolucja łupkowa w USA miała ogromny wpływ na kształt obecnego rynku i zmiany podaży. Z obliczeń ISE na podstawie danych IEA oraz CERA wynika, że najwięcej wydobywanej będzie ropy lekkiej i słodkiej. Gdyby zmieniono dostawcę – na któryś z krajów OPEC lub Stany Zjednoczone, wymusiło by to kolejne konwersje istniejących rafinerii, by dopasować się do jakości surowca.