Rekordowy przerób LOTOSU
Stosunkowo wysokie marże rafineryjne i przyrost konsumpcji krajowej spowodował, że nasza rafineria po raz pierwszy w historii znacznie przekroczyła próg 10 mln ton przerobu rocznego – mówi Marek Sokołowski – Wiceprezes Zarządu, Dyrektor ds. Strategii i Rozwoju z Grupy LOTOS S.A.
Wiceprezes drugiego pod względem wielkości producenta paliw w Polsce, oceniając miniony rok, podkreśla, że na drastycznym spadku cen ropy ucierpiała część upstreamowa. – Z tego powodu wykonaliśmy wiele prac obniżających koszty, ograniczyliśmy inwestycje do tych najważniejszych. Ale z drugiej strony warto podkreślić, że w końcówce ub. roku pojawiła się możliwość bardzo korzystnego zakupu udziałów w koncesjach wydobywczych po niższych niż wcześniej cenach – zaznacza Marek Sokołowski.
EFRA w 2016 r.
Podstawową inwestycją najbliższych miesięcy jest dla LOTOSU budowa kompleksu koksowania EFRA. – Dzięki temu Projektowi wzrośnie nam marża modelowa, gdyż nie będziemy wytwarzali ciężkiego oleju opałowego. Naszym zamysłem nie jest większy przerób ropy, a „wyciśnięcie” z baryłki wszystkich lżejszych węglowodorów – podkreśla wiceprezes i uzupełnia, że kapex wynosi tu 2,3 mld zł.
Połączenie z ORLEN?
W połowie stycznia br. minister skarbu poinformował, że rozpoczęto analizy dotyczące ewentualnego połączenia Orlenu, Lotosu i PGNiG. – Nie znam szczegółów tej idei. Jeśli jednak powstałby taka organizacja, to sądzę, że miałaby większe możliwości finansowe. Natomiast oczekiwanie efektu skali przy zakupach lub sprzedaży może być złudne, PKN Orlen posiada jedną z największych rafinerii w Europie - LOTOS co do wielkości oceniany jest powyżej średniej.
Sądzę również, że niezbyt chcielibyśmy powrotu czasów, gdy na rynku nie było różnych firm i byliśmy skazani na tankowanie „na CPN-ach”. A klienci chcą mieć wybór. Z kolei większe możliwości zarządzania finansami dużej organizacji mogą obniżyć „koszt pieniądza” przeznaczanego na jej rozwój.