Partner serwisu
16 sierpnia 2016

Interesujące dane o europejskiej chemii

Kategoria: Zdaniem Szczęśniaka

W poprzednim felietonie pisałem o kosztach, jakie ponosi przemysł chemiczny z powodu regulacji unijnych. Raport, który na ten temat przygotowała Komisja Europejska przynosi dużo więcej informacji, które warto poznać. Przypatrzmy się kilku z nich.

Interesujące dane o europejskiej chemii

Chemiczny krajobraz w Unii Europejskiej zmienia się. Produkcja koncentruje się w kilku krajach - dominują Niemcy z 30 procentami sprzedaży, a za nimi Francja (14%) oraz Holandia i Włochy (po 10%). Dodatkowo, przyglądając się zmniejszającej się ilości producentów, można zaobserwować dalszą koncentrację – od 2009 roku najbardziej zmniejszyła się liczba producentów w Wielkiej Brytanii, Polsce, Rumunii, Portugalii Grecji. Z drugiej strony – najszybciej rośnie ilość przedsiębiorstw chemicznych w Belgii i w Niemczech.

Charakterystyczne dla Unii jest nastawienie na środowisko, co widać w nakładach inwestycyjnych. I tutaj porównanie inwestycji w czyste technologie pokazuje, jak wielkie są różnice między krajami europejskimi. Niekwestionowanym liderem są Niemcy, którzy w 2013 r. przeznaczyli na ten cel 360 milionów Euro, gdy inne kraje nie osiągnęły nawet 50 milionów. Widzimy jak wielkie są różnice w priorytetach produkcyjnych i dlaczego tak wielki nacisk w regulacjach unijnych położony jest na czyste technologie.

Unijny przemysł chemiczny zatrudnia ponad milion pracowników (1,2 mln w 2015 r.) i jest bardzo zróżnicowany pod względem wielkości obrotów i zatrudnienia. Liderem jest chemia organiczna (podstawowe produkty NACE / PKD 20.14), która z obrotami ponad 150 miliardów Euro i zatrudnieniem ponad 200 tysięcy pracowników, znacząco wyprzedza tworzywa sztuczne (20.16) – drugie w rankingu pod względem wielkości sprzedaży. Pod względem wielkości zatrudnienia większe od nich jest branża farb i lakierów, w której pracuje ponad 150 tysięcy osób.

Autorzy raportu porównali też udział kosztów podstawowych produktów chemicznych w kilku branżach. Podzielono je na koszty surowców i poszczególne koszty procesu produkcyjnego. Jak wygląda ich udział w trzech podstawowych produktach przemysłu chemicznego?

Jak widzimy, ogromna różnica występuje przede wszystkim w kosztach surowców (wsadu netto). Przy produkcji chloru wynoszą one jedynie jedną piątą całości kosztów, przy wytwarzaniu amoniaku przekraczają 80 procent. Drugim podstawowym czynnikiem są koszty energii - przy produkcji chloru wynoszą one ponad jedną trzecią kosztów, gdy przy amoniaku – zaledwie 5 procent.

Moim zdaniem to interesujące dane, ale dociekliwi fachowcy w raporcie Komisji Europejskiej mogą znaleźć znacznie więcej. Wystarczy kliknąć.

Cumulative Cost Assessment for the EU Chemical Industry

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ