Partner serwisu

Kiedy stacja była cepeenem

Kategoria: Z życia branży

Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego, stacja benzynowa kojarzyła się z „cepeenem”, do którego ustawiała się kolejka pojazdów, a jakość tankowanego paliwa pozostawała wiele do życzenia. Jednak od tego czasu polski rynek paliw zmienił się zasadniczo.

Kiedy stacja była cepeenem

W tym roku Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego obchodzi 20. jubileusz swojego istnienia. W momencie jej powstania gospodarka rynkowa była w Polsce jeszcze w początkowej fazie tworzenia. W tamtych czasach stacja paliwowa często kojarzyła się z „cepeenem” – jak popularnie nazywano wszystkie stacje paliw, nie tylko te należące do państwowej Centrali Produktów Naftowych – do którego stała kolejka pojazdów. Wciąż jeszcze żywa była pamięć o kartkach benzynowych, a jakość tankowanego paliwa często pozostawiała wiele do życzenia.

Budowanie konkurencyjnego rynku
Realizacja celów organizacji w tak skomplikowanym i niekoniecznie przyjaznym branży otoczeniu, wymagała umiejętnego działania na rzecz stworzenia odpowiednich relacji między przedsiębiorstwami zagranicznymi, prywatnymi polskimi firmami oraz podmiotami kontrolowanymi przez Skarb Państwa. Głównym wyzwaniem, które wówczas stało przed organizacją, było zbudowanie przejrzystego i konkurencyjnego rynku paliw, gwarantującego możliwość rozwoju niezależnym przedsiębiorstwom, a konsumentom – umożliwienie wolnego wyboru z pożytkiem dla całej polskiej gospodarki i wszystkich klientów. Przez minione 20 lat polski rynek paliw zmienił się zasadniczo, stając się rynkiem przyjaznym klientom – w dużym stopniu jest to zasługa Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. Dzisiaj polskie stacje paliw należą do najnowocześniejszych w Europie, a polskie rafinerie są w światowej czołówce pod względem kompleksowości przerobu ropy naftowej.

Rozwój rynku i poprawa jakości paliw
Powoli zapominamy o utrudnieniach i absurdalnych przepisach, które utrudniały wolny rozwój rynku. Dla przypomnienia, jeszcze kilkanaście lat temu obowiązywały specjalne pozwolenia importowe, niezależne od koncesji, które skutecznie blokowały możliwość wolnej konkurencji i obniżki cen paliw. Konkretna firma mogła mieć jednocześnie tylko jedno pozwolenie importowe. Również mało kto pamięta, że nie tak dawno nie można było samodzielnie tankować paliwa – musiał to robić przeszkolony pracownik stacji paliw. Od niedawna możemy samodzielnie tankować nawet autogaz. Zdecydowanie zmieniła się lokalizacja i jakość stacji paliw. Mamy coraz więcej stacji, położonych przy autostradach i drogach szybkiego ruchu – kierowcy już nie muszą z nich zjeżdżać w celu zatankowania swego pojazdu, tak jak to było jeszcze zupełnie niedawno. Dzięki przepisom technicznym i ochrony środowiska z polskiego krajobrazu systematycznie znikają przestarzałe stacje paliw, co sprzyja kierowcom i otaczającej nas przyrodzie. Nie oznacza to jednak, że wszystkie problemy udało się rozwiązać. Do najważniejszych zaliczamy szarą strefę oraz sposób wprowadzania na polski rynek paliw odnawialnych.

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ