dr Tomasz Rożek: Każdy rodzi się naukowcem
Czy wspomniany wodór może faktycznie stać się paliwem przyszłości?
Wodoru jest w naszym otoczeniu bardzo dużo, co mogłoby wskazywać, że to wymarzone paliwo na kolejne lata. Wiemy jednak, że nie da się go tak po prostu pozyskać, może być niebezpieczny i trudny do magazynowania. Jeśli miałyby być paliwem przyszłości, to trzeba by było zbudować całą infrastrukturę, której dzisiaj nie mamy.
Czasami jest tak, że te najbardziej racjonalne rozwiązania nie są najbardziej popularne, gdyż zmiana technologii z paliw kopalnych na wodór jest trudna chociażby dlatego, że konieczne byłoby produkowanie dużej liczby aut wodorowych. Sama produkcja nie jest jakimś większym problemem, to tylko kwestia pieniędzy, ale te samochody muszą przecież gdzieś tankować, mając do dyspozycji nie dwie czy trzy stacje, ale całą sieć. A to na razie trudne do wyobrażenia. Pamiętajmy, że sieć dystrybucyjna paliw płynnych powstawała stopniowo przez dziesiątki lat.
Na zakończenie – pytanie z kosmosu. Mój syn często mówi do mnie: „Mamo, kocham cię jak wszystkie gwiazdy na niebie”. Ile tych gwiazd właściwie mamy?
Ojej, musi bardzo panią kochać, powiedziałbym nawet, że nieskończenie! Nie wiemy ile jest gwiazd w całym wszechświecie, na pewno w samej Drodze Mlecznej jest ich kilkaset miliardów. Taka liczba jest trudna do wyobrażenia. Kiedyś zresztą próbowałem to przeliczyć, jakoś zobrazować. Popatrzyłem na wymiary dużego basenu olimpijskiego. Gdyby wysypać go piaskiem, jego ziarenek byłoby z grubsza kilkaset miliardów. To daje ogólne pojęcie, ile jest gwiazd tylko w jednej galaktyce i to na dodatek dosyć małej.
k
Rozmawiała Aleksandra Grądzka-Walasz, redaktor czasopisma „Chemia Przemysłowa” i portalu www,kierunekCHEMIA.pl
Wywiad opublikowany w czasopiśmie Chemia Przemysłowa 2.2020
Komentarze