Partner serwisu
03 września 2015

Chiński smok surowcowy

Kategoria: Zdaniem Szczęśniaka

Ze względu na kryzys giełdowy znowu gorąco wokół Chin. Bardzo wielu już odetchnęło z ulgą, że „chiński model się nie sprawdził”, wielu się martwi, że „upadek Chin” spowoduje spadek zapotrzebowania na surowce, co grozi spadkiem cen. 

Chiński smok surowcowy

Dotyka to Polski, bo wiadomo – miedź, a miedź to KGHM. Przyjrzyjmy się więc kolejnemu [1] elementowi chińskiego fenomenu gospodarczego.

Przypomnijmy na początek podstawowe proporcje. Chiny to 19 % ludności świata i 13 % światowego PKB (w cenach bieżących).  Te dwa wskaźniki pokazują udział ludnościowy i gospodarczy w świecie, jednak zużycie surowców przemysłowych jest nieproporcjonalnie wielkie. 

Chińczycy zużywają aż niewiarygodną część węgla energetycznego – 77% światowych potrzeb. Czytelnicy portalu kierunekchemia.pl wiedzą, do czego Chińczycy używają węgla, nie trzeba więc nic wyjaśniać.

Drugim surowcem, gdzie Chiny są prawdziwym smokiem jest ruda żelaza, której zużywają aż 72% światowych potrzeb. Te dwa surowce to fundament uprzemysłowienia – tania i dostępna energia i żelazo, stal – każdy kraj uprzemysłowiony zaczynał tak samo – na początku XIX wieku Wielka Brytania, później Ameryka, Niemcy…

Za nimi w rankingu „zachłanności” surowcowej Chin idą metale kolorowe – od aluminium 54%, przez nikiel, miedź, cynk, cynę  aż po ołów. Oczywiście potrzebna jest także stal, aż 45% światowego popytu to Chiny.  Służy to budowie kraju od podstaw, co każdy odwiedzający może podziwiać, porównując stan dzisiejszy z tym sprzed 20 lat. Dzięki temu Chinom stały się „fabryką świata”, największym dzisiaj eksporterem dóbr przetworzonych. 

Najczęściej mówi się o chińskim apetycie na ropę naftową. Od 1993 roku Chiny stały się importerem netto, pomimo tego, że dość szybko rozwinęły własne, krajowe wydobycie.  Jednak to wciąż  zaledwie 12% światowego zużycia ropy naftowej. Mniej na przeciętnego mieszkańca niż globalna średnia. Chiny jeszcze nie są w epoce postindustrialnej i masowej konsumpcji. Są w epoce rozwoju przemysłu. Węgiel jest ważniejszy od ropy naftowej.

Rozwijają się niewiarygodnie szybko, jak dynamiczny jest to wzrost niech świadczy fakt, że dokładnie 20 lat temu udział Chin w światowym PKB wynosił poniżej 2%. Dzisiaj jest to 13%. Fundamentalnym mechanizmem ich rozwoju są inwestycje, a nie konsumpcja. W tej drugiej na świecie gospodarce oszczędza się, a potem inwestuje prawie połowę PKB, gdy w Polsce i w USA zaledwie 18%, w wielkiej Brytanii zaledwie  13%. Bez takiego motoru rozwoju nie da się zbudować dobrobytu i wyciągnąć z nędzy prawie 700 milionów swoich obywateli. Rzecz bez precedensu w świecie, a taka dokonała się właśnie w Chinach.   

Chiny rozwijają się dzisiaj w tempie 7% rocznie. Słysząc zewsząd, że to „spowolnienie”, można tylko westchnąć - „daj Boże nam takie spowolnienie!”

- - -

[1] Polecam kilka publikacji o Chinach na kierunekchemia.pl

Chiński kontrakt gazowy

Chińczyk dogania Polaka

Chińskie dylematy efektywności

Do czego Chińczycy używają węgla?

Chiński rower pancerny, elektryczny

- - -  

źródło danych: Wall Street Journal - „China Remains a Key Commodities Player” Aug. 25, 2015

ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ