Partner serwisu
03 października 2017

Zdaniem Szczęśniaka: Norwegia, Norwegia... a gdzie zyski?

Kategoria: Zdaniem Szczęśniaka

Ogłoszono sukces norweskich inwestycji gazowych. Prezentacje, konferencje, media, koktajle… To lubimy. Na folderach i slajdach jest pięknie, potężnie, no i oczywiście... będzie rosło. Ręce składają się do oklasków.

Zdaniem Szczęśniaka: Norwegia, Norwegia... a gdzie zyski?

Co mamy w Norwegii? Udziały w 18 koncesjach na siedmiu złożach, z których pięć już produkuje gaz i ropę naftową (Skarv, Vilje, Morvin, Vale, Gina Krog). W ciągu 10 lat wydobyto tam 2,14 miliardów m3 gazu ziemnego i prawie 2,2 miliona ton ropy naftowej. Tylko w ubiegłym roku - 571 tys. ton ropy i pół miliarda m3 gazu, czyli 15 procent wydobycia całej Grupy. Zasoby gazu i ropy, na które PGNiG wykupiła udziały, to 78 mln baryłek odpowiednika ropy naftowej.

Jednak czegoś mi brakowało w czasie tych uroczystości. Zysków. Każda inwestycja powinna się opłacać. Choć mamy już nie najlepsze doświadczenia i z Norwegii i z Litwy, to jednak tutaj należałoby się spodziewać, że odniesiemy sukces. A cóż słyszymy? Że zainwestowaliśmy 5,3 miliarda zł i osiągnęliśmy ponad 5,5 miliarda przychodu. To brzmi niepokojąco, bo jeśli wartość sprzedaży po dziesięciu latach jest równa inwestycjom, to nie brzmi najlepiej, ale mogą tu grać różne czynniki i generalnie wydobycie ropy, szczególnie ze złóż na morzu, jest bardzo kapitałochłonne. Jeśli jednak nie słyszymy ani słowa o dochodach (czyli zyskach) spółki, to znaczy że powinien się odezwać sygnał ostrzegawczy.

Spółka nie publikuje wyników swoich spółek zależnych, także tej norweskiej, agregując jedynie dane finansowe w segmentach. Więc musi nam wystarczyć rzut oka na ich wyniki z ostatnich lat. Budzą one poważne obawy. Gdy przed czterema laty wynik operacyjny segmentu poszukiwań i wydobycia wynosił ponad 2,3 miliarda złotych, to w ub.r. wyniósł zaledwie 219 milionów – jedną dziesiątą wcześniejszej kwoty. I to przy najwyższych inwestycjach ze wszystkich segmentów grupy kapitałowej. Pytanie, co tak pociągnęło w dół dochodowość wydobycia ropy i gazu?

Miejmy nadzieję, że to jeden rok taki pechowy, bo w ty roku dochody tego segmentu są znacznie lepsze. Przydałaby się jednak większa wiedza, czy w Norwegii wrzucamy pieniądze do morza czy zarabiamy i wzbogacamy nasz kraj. Bo co możemy pomyśleć o spółce, która w Polsce zapłaciła 590 milionów podatków dochodowych, 11 milionów w Pakistanie, a w Norwegii – nic? Nie ma tam zysków, po dziesięciu latach?

Według deklaracji spółki - „Norwegia to najważniejszy kierunek międzynarodowej ekspansji PGNiG”. „Za tym wyborem przemawiały trzy główne czynniki: dywersyfikacja dostaw gazu do Polski, duży potencjał poszukiwawczy oraz stabilne i przejrzyste ramy regulacyjne" – przekonuje prezes Woźniak. No świetnie, tylko to wszystko musi się jeszcze opłacać, działalność gospodarcza bez zysku nie potrwa długo.

A poza tym… „wydobyto”. PGNiG nie wydobywa realnie i samodzielnie (jak w Polsce) gazu czy ropy, po prostu ma udziały w złożach, które zagospodarowuje operator, a nasz monopolista pokrywa tylko odpowiedni procent inwestycji i kosztów, otrzymując prawa do takiego samego udziału w wydobytych produktach. Nie jest tak jak w Polsce – operatorem, dopiero ma zamiar nim być na nowych koncesjach , które niedawno pozyskał. Jeśli więc przez te 10 lat spółka norweska intensywnie uczyła się, to będzie mogła pokazać, efekty tej nauki. Choć moim zdaniem łatwiej i zyskowniej mogła się uczyć w Polsce, na Bałtyku.

Oczywiście gaz norweski ma zastąpić rosyjskie dostawy, gdyż jak deklaruje wielokrotnie prezes Woźniak „chcemy kupować gaz wyłącznie spoza Rosji”. Zobaczymy, bo choć minęło już prawie dwa lata, gdy temat ten wrócił na czołówki gazet, jakoś niewiele sprawy się posunęły. Jak mówi przysłowie – do trzech razy sztuka. Już dwa razy nasi wracali na tarczy z norweskich wypraw, czekamy, jak pójdzie tym razem. Norwegowie już odmówili udziału w przedsięwzięciu, choć gaz jak mówią, dostarczyć mogą, więc… pożyjemy, zobaczymy…

fot. 123rf.com
ZAMKNIJ X
Strona używa plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. OK, AKCEPTUJĘ